#1 2006-11-23 08:44:21

R4D3K

Administrator

Skąd: Kobylin
Zarejestrowany: 2006-11-21
Posty: 44
Punktów :   

Polak, Rusek, Niemiec ....

W przedziale pociągu jedzie Polak, Rusek, Francuz, matka z córką. Po pewnym czasie pociąg wjeżdża w tunel. W ciemności słychać cmok i trzask.
Oto co myślą sobie osoby w przedziale:
Matka: Ale mam porządną córkę, któryś ja pocałował, a ona go w pysk...
Córka: Ale mam głupią matkę, frajer ja pocałował, a ona go w pysk...
Francuz: ale mi się udało, pocałowałem ja, a w pysk dostał kto inny...
Rusek: Co jest??? Najpierw mnie całują, a potem bija...
Polak: Wy się tam całujcie, a ja Ruskiemu i tak wpie*.*lę!!!

--------------------------------------------------------------------------------

II Wojna Światowa. Rosyjskie sołdaty bezczeszczą niemiecki cmentarz. Skaczą sobie po nagrobkach czytając przy okazji kto tam leży:
- Albert Hess
- Bruno Schwarz
- Herman Guttman
- Edward von Klinkerhoffen
- Achtung Minen

--------------------------------------------------------------------------------

Na granicę polską przyjeżdża David Coperfield, celnik pyta:
- Czym się pan zajmuje?
- Jestem iluzjonistą.
- A co to takiego?
- A pokaże:
Przykrył swojego merca płachtą, zamachał rekami, zdjął płachtę, a tu stoi BMW.
Celnik na to łeee tam... widzisz tego tira ze spirytusem?
- No widzę. Celnik przystawiając pieczątkę na dokumentach: a teraz to już jest tir z groszkiem!

--------------------------------------------------------------------------------

W celi siedzi trzech gości: Rusek, Chachoł i Jewriej. Ruski dostał słoninę. Daje Jewriejowi.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem, to będzie chciał, żebym dał mu od tyłu."
- Nie chcę - odmówił Jewriej.
Ruski więc częstuje Chachoła.
"Nie zjem - myśli. - Bo jak zjem... Albo nie - jak zjem, to będę miał siłę w rękach i się obronię przed Ruskim, jak będzie chciał mnie wziąć od tyłu."
- Dawaj, zjem - mówi Chachoł.
No i zjadł.
A Ruski na to:
- Masz już siłę w rękach? To przytrzymaj mi Jewrieja...

--------------------------------------------------------------------------------

Francuz dzwoni do swojego przyjaciela w Moskwie:
- Cześć Iwan, słyszałem, że u was strasznie zimno, -50 stopni!
- Nie... tak zimno nie jest... najwyżej -20...
- Niemożliwe Iwan, w CNN pokazywali, że jest u was -50 stopni poniżej zera!
- Pierre... mówię ci, jest najwyżej -20 a nie -50!
- Przecież sam widziałem w CNN Iwan, reporter stał na Placu Czerwonym i pokazywał termometr, sam widziałem, -50 stopni!
- Aaaaaa... No chyba że na zewnątrz..

--------------------------------------------------------------------------------
Jest Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie.
Nagle Rusek złowił złotą rybkę, no to rybka mówi jak mnie wypuścicie to spełnie każdemu po jednym życzeniu, wszyscy się zgodzili.
Rusek:
-Chcę wrócić do domu!!!
Niemiec:
-Chcę wrócić do domu!!!
A Polak:
-Trochę tu nudno, niech wrócą moi koledzy!

--------------------------------------------------------------------------------

Polak, Ruski i Niemiec założyli się, który z nich dalej rzuci pługiem.Sędzią miał być diabeł.
Polak rzucił jako pierwszy i uzyskał wynik 100 metrów.Niemiec rzucał jako drugi i uzyskał wynik 150 metrów.Trzeci-Rosjanin rzucił na odległość 500 metrów, już się zaczął cieszyć zwycięstwem, jednak diabeł mówi:
-Zwyciężył Niemiec przed Polakiem. Ruski zdyskwalifikowany, bo rzucił pług razem z traktorem.

--------------------------------------------------------------------------------

Komentator sportowy nadaje relację z zawodów w piciu napoju narodowego.
- Proszę państwa na scenę wychodzi zawodnik francuski, będzie pił wino szklankami. I pierwsza, druga, ..., piąta i złamał się, złamał się zawodnik francuski.
- Ale teraz na scenę wchodzi zawodnik polski, będzie pił "Żytnią" butelkami, no i pierwsza, druga, ..., dziesiąta i złamał się, złamał się zawodnik polski.
- Ale już na scenę wychodzi główny faworyt zawodnik rosyjski, będzie pił bimber czerpakiem z wiadra. No i pierwszy czerpak, drugi, ..., piętnasty i złamał się, złamał się czerpak. Zawodnik rosyjski będzie pił bimber prosto z wiadra.

--------------------------------------------------------------------------------

Niemiec, Rusek i Anglik podróżują po świecie i pewnego dnia trafili nad magiczne jezioro, które, jeśli pobiegniesz pomostem, wyskoczysz do niego i powiesz jakieś słowo to jezioro zamieni się w tą rzecz.
Pierwszy biegnie rusek, wyskoczył i krzyknął Vodka!! Jezioro zamieniło się w Wódke. Następny bieknie Niemiec i krzyknął Bier!! Jezioro zamieniło się w piwo. Jako ostatni biegnie Anglik. Biegnie, iegnie poślizgnął się i wrzasnął: O Shit!!!


  Pomyśl dwa razy zanim coś napiszesz .... 

                        JA TU TYLKO SPRZĄTAM   

Offline

 

#2 2006-11-26 22:34:28

Pan_Galewski

User

8465784
Call me!
Skąd: Krotoszyn
Zarejestrowany: 2006-11-21
Posty: 55
Punktów :   

Re: Polak, Rusek, Niemiec ....

Polak, Rusek i Niemiec są na zawodach pływackich.
- Rusek nie ma rąk
- Niemiec nie ma nóg
- A polak nie ma ani rak ani nóg
Podchodzi do nich nich trener i mowi:
- Rusek, jak sobie poradzisz ja niemasz rąk?
- A wskocze do wody i sobie jakoś poradze
- Niemiec, jak sobie poradzisz jak nie masz nóg?
- A wskocze do wody i jakos sobie poradze
- Polak, a ty jak sobie poradzisz jak niemasz ani rąk, ani nóg?
- A wskocze do wody i jakoś sobie poradze
Rusek i Niemiec jakoś sobie poradzili a Polak zszedł na dno. Ratownik go wyciągnał a trener mowi do niego:
- A mówiłes, że sobie poradzisz!
A polak na to:
- Zabije tego ch*ja co mi czepek na uszy zalożył!

----------------------------------------

Polaka, Ruska i Niemca złapał diabeł, i powiedizał:
- Dam wam mase pieniędzy, macie mi otworzyć sklep ze wszystkim, daje wam miesiąc czasu, jak nie to do piekła.
Przychodzi po miesiącu do Niemca, pyta sie o różne rzeczy, niemiec miał wszystko. Diabeł kombinuje, co tu dac, zeby go do tego piekła posłac...no i mowi:
- Dwa kilo ni chuja! - Niemiec myśli, mysli:
- No nie mam! - to do piekła.
Idzie do Ruska, wszystko miał i mowi:
- Dwa kilo ni chuja! - Rusek nie miał, i poszedł do piekła - idzie do Polaka, sytuacja potwarza sie. Diabeł mowi - dwa kilo ni chuja - Polak na to:
- Poczekaj diabeł, mam w piwnicy, bo mi sie nie zmieściło na półkach - schodzą do piwnicy, Polak mowi:
- Diabeł, widzisz cos ??
- Ni chuja!!
- To bierz dwa kilo i spierdalaj!!

---------------------------------------

Niemiec Rusek i Polak wylądowali na bezludnej wyspie......
nie mieli co jeść, więc wyjedli całą roślinność na
wyspie....
po kilku dniach głodówki wpadli na pomysł, że każdego dnia
jeden z nich będzie musiał poświęcić kawałek swojego ciała, aby wszyscy
mogli się
najeść...
pierwszy był Niemiec - uciął sobie nogę - wszyscy się najedli, byli
zadowoleni i poszli spać...
następny był Rusek, ten z kolei myśli sobie...
qrwa kiepsko tak bez nogi - chodzić normalnie nie można...
więc postanowił,że obetnie sobie rękę...
tak też zrobił, wszyscy się najedli i byli szczęśliwi...
wreszcie przyszedł czas na Polaka...
ten wyciągnął penisa, a na ten widok Niemiec i Rusek
bardzo się
ucieszyli
i zaczęli krzyczeć....
ooooo polsaka kiełbasa!!!
na to Polak ździwiony spojrzał się na obu...
uśmiechnął się i powiedział:
Jaka tam kiełbasa, dzisiaj po jogurcie i do łóżka.

-------------------------------------------

Diabel zlapal polaka ruska i niemca i kazal im przyjechac swoim samochodem i mieli kopac kopac az sie rozwali a gdyby tego nie zrobili to poszli by do piekla. Pierwszy przyjezdza polak syrenka kopie kopie i sie rozwalila. drugi przyjezdza niemiec mercedesem kopie kopie placze i sie smieje. Diabel sie pyta:
- "czemu placzesz?"
- "bo nie moge rozwalic samochodu"
- "a czemu sie smiejesz?"
- "bo rusek czolgiem jedzie!"

--------------------------------------

Polak, Niemiec i Rusek lecą samolotem. Pali się lewe skrzydło.
Muszą wyrzucać wszystko co jest w samolocie. Niemiec wyrzuca telewizor,Rusek lodówkę, a Polak bombę.
Wszystko się udało. Lądują.
Niemiec widzi że kobieta płacze więc się pyta co się stało. odpowiedziała mu:
- Telewizor przygniótł mojego męża.
Rusek widzi to samo. Pyta jej co się stało:
- Lodówka przygniotła mojego męża.
Polak widzi kobietę która się śmieje. Pyta ją co się stało a ona odpowiedziała:
- Dziadek jak był w kiblu i piernął to cała stodoła poszła

--------------------------------------

Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron - Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy... Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty). Polak na to:
- Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą.

------------------------

Polak, Niemiec i Rusek poszli na jabłka. Natrzęśli jabłek i nie wiedzieli, jak je między sobą podzielić. Naraz Niemiec mówi:
- Zrobimy tak: jak ktoś z nas coś powie do rymu, to będzie mógł sobie wziąść jabłko.
Wszyscy chodzą i myślą, nagle Polak mówi:
- Mam rym.
- To mów.
- Mickiewicz pisał wiersze, ja biorę jabłko pierwsze - powiedział i wziął jabłko.
Nadal chodzą i myślą. Upłynęło trochę czasu, Polak mówi:
- Mam rym.
- To mów.
- Mickiewicz pisał wiersze długie, ja biorę jabłko drugie.
Dalej chodzą i myślą, znów upłynęło trochę czasu. Polak mówi:
- Mam rym.
- To mów, mów.
- A wy cymbały nic nie umiecie, ja biorę jabłko trzecie.
Oni zdenerwowali się, chodzą i myślą. Po pewnym czasie Polak mówi:
- Mam rym.
- No to mów.
- A wy gnojki obdarte, ja biorę jabłko czwarte.
Rusek zdenerwował się:
- A job wasza mat ja biorę jabłek piat.
Na to Polak:
- A kij wam wszystkim w dupę, ja biorę jabłek całą kupę.


... we forever together ...

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.transportpw.pun.pl www.pokemon-master-green.pun.pl www.queen-kajol.pun.pl www.lightning.pun.pl www.ndcs.pun.pl